W najnowszym numerze „Kontynenty” oprowadzają po światowych przedsionkach, sieniach i podróżnych wiatrołapach. W numerze 40 (2/2023) tego niezależnego magazynu ukazał się mój artykuł pt. “Petra, osiołka i ja”, opowiadający o mojej backpakerskiej solo wyprawie do Jordanii, a dokładnie jej fragmencie, o wyjątkowym mieście wykutym w skale kilka tysięcy lat temu, o Beduinach, którzy nadal zamieszkują tam jaskinie, o tym jak się tam znalazłam, wracałam i wędrowałam przez góry ze swoją osiołką Kią. Gorąco zapraszam do lektury!
“Zdarza się, że kolorowe marzenia pokryje – niczym kurz – szara warstwa niepewności, obaw, wątpliwości, cudzych opinii lub po prostu upływającego czasu. Zdarza się, że niespodziewane zmiany w życiu, spotkania, obejrzany film lub przeczytana książka sprawią, że zerwie się wiatr, który rozwieje ten pył i wtedy czuję, że niemożliwe staje się możliwe i zadaję sobie pytanie “Dlaczego by nie?”.
„Gdy piszę te słowa, znajduję się w przestrzeni tak bardzo odmiennej od świata, który znacie, a jednocześnie tak bardzo prawdziwej i pięknej” – zapisuję w notesie dwa dni później, siedząc na kamieniu przed wejściem do jaskini, w której spałam sama minionej nocy. Dookoła mnie góry Petry, tak malownicze, że czasem widzę na nich obrazy, dzieła sztuki stworzone przez Naturę. W skałach zachowały się grobowce nabatejskie, wykute tysiące lat temu, oraz mnóstwo innych jaskiń, które kształtują wyjątkowy krajobraz miejsca. (…)”
“Nie przypuszczałam, że Petra i jej okolice tak bardzo ze mną zarezonują. Zaczynam coraz mocniej wsiąkać w tę zgoła inną od znanej mi dotychczas rzeczywistość. Zdaję sobie sprawę, że gdy idę w swoim tempie (lub w tempie Kii), gdy idę swoją ścieżką, bez planów, a większość ludzi z którymi mam kontakt to miejscowi – to stapiam się z tym, co jest. Nie obserwuję już z boku, nie oddzielam się, żyję z tymi ludźmi. Jemy razem, pomagam im w codziennych czynnościach, rozpalam ogień, zmywam naczynia. Żyję już tą rzeczywistością. Moment za momentem. I już nawet nie wiem, czy jest to nadal podróż, czy już życie. Zresztą, czy ma to jakieś znaczenie? (…)”
“Kontynenty” to magazyn reporterów, pisarzy, fotografów i podróżników. Pismo ukazuje się od 1964 roku. „Kontynenty” to reportaże, wywiady, opowieści o odległych krajach, nieznanych obyczajach, tajemniczych misteriach i obrzędach, o odkryciach, przygodach, ludziach. To zdjęcia światowej sławy fotografów. To najwyższy poziom edytorski i najlepsi polscy autorzy, m. in.: Wojciech Jagielski, Paweł Smoleński, Andrzej Stasiuk, Max Cegielski, Piotr Milewski, Katarzyna Boni, Elżbieta Dzikowska, Marek Kamiński, Robert Robb Maciąg, Bartek Sabela, Magdalena Rittenhouse i wielu innych.
Najnowszy 40 numer Magazynu Kontynenty możecie zamawiać tu:
https://magazynkontynenty.pl/produkt/kontynenty-nr-40/
Dostępna jest wersja PDF lub drukowana. Wybierzcie sami. WARTO! Życzę wspaniałej lektury!
Czuję się szczęśliwa i zaszczycona, że po raz kolejny ukazał się mój artykuł w “Kontynentach”. Tym razem w zmniejszonym, podróżnym formacie, bez zdjęć. Czytając artykuły wyobraźnię uruchamiamy słowem:)
Zaś fotografie z tej i innych moich podróży możecie obejrzeć w galerii ON THE ROAD lub na prezentacjach podróżniczych, które prowadzę. Najbliższe spotkanie odbędzie się 12 lutego 2024 w Warszawie, w Południku Zero. Następne 28 maja 2024, w DK Kadr, na warszawskim Mokotowie. Po szczegóły zapraszam na mojego fanpage’a: